Wiecznie aktualne treści: kobieta, mężczyzna i emocje… burzliwy przebieg i zaskakujący finał, to jednoaktówka „Niedźwiedź” Antoniego Czechowa. Właśnie ten utwór aktorzy teatru „Trzy po Trzy” działającego w Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury w Raszkowie pod kierunkiem Bogumiły Bednarek wystawili w miniony weekend dla widzów Dąbia w powiecie kolskim oraz Ostrowa Wielkopolskiego.
Czechow chyba jak nikt inny w tak prosty i oszczędny sposób nie obnaża prawdy o ludzkiej naturze. Nie inaczej było w tej jednoaktowej komedii ,,Niedźwiedź” to przewrotna historia wdowy, którą niespodziewanie odwiedza wierzyciel zmarłego męża, domagając się natychmiastowego spłacenia długu.
Awantura przybiera zaskakujący bieg i jak to często bywa, zaczyna się nienawiścią, a kończy miłością. Nie brakuje tam jednak momentów grozy, gdy grubiański Smirnow (Michał Pluciński) wyzywa wystraszoną i bezradną Helenę Popową (Bogumiła Bednarek) na pojedynek. Aktorka mistrzowsko pokazała spektrum najróżniejszych emocji swojej bohaterki – od smutku, przez wściekłość, aż po uniesienia miłosne. Piękna, czarna suknia oraz woal podkreślały dramatyzm i budowały niezwykły klimat opowiadanej historii.
Na scenie pojawił się też służący Łukasz (Kazimierz Górski), który również nie tolerował Smirnowa i tak jak widzów jego również zaskoczyło miłosne zakończenie sztuki. Bardzo aktywny czas prób, przygotowań i godziny spędzone w podróży zrekompensowała aktorom wspaniała publiczność i ciepłe przyjęcie gospodarzy ośrodków, w których zagrali.