Hodowca z Zamościa w gminie Sieroszewice usłyszał zarzuty znęcania się nad zwierzętami i zagłodzenia blisko 4 tysięcy kaczek. Został tymczasowo aresztowany.
Jak pisaliśmy kilka dni temu na jednej z ferm w miejscowości Zamość w gminie Sieroszewice padło blisko 4000 kaczek. Przeżyło jedynie 112 zwierząt. Jak się okazało kaczki nie padły w wyniku ptasiej grypy, ale zostały zagłodzone.
40-letniemu mężczyźnie przedstawione zostały zarzuty znęcania się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem. Mężczyzna przyznał się do winy jednak jego wyjaśnienia nie odpowiadają zgromadzonemu przez śledczych materiałem dowodowym.
Jak wynika z wyjaśnień 4-latka zamiast 1300 kg pożywienia dziennie, kaczki otrzymywały 400kg na dwa dni.
Mężczyzna został aresztowany na 3 miesiące. Za popełnione przestępstwo grozi my 5 lat wiezienia.